Bezy z bita śmietaną i owocami


     "Uwielbiam" takie przepisy, w których mamy użyć same żółtka...bo co tu zrobić z tymi wszystkimi pozostałymi białkami...

Jest na to sposób. Jeśli nie lubicie tak jak ja wyrzucać jedzenia, zróbcie bezy. Będzie to idealny poobiedni deser.

Przepis na bezy znalazłam na blogu Moje wypieki. Nie wyszły mi wprawdzie takie jak autorce ale byłam zadowolona z efektu. Użyłam cukru pudru zamiast drobnego cukru do wypieków i pewnie dlatego masa wyszła lejąca. Jednak taka forma mi odpowiadała. Okrągłe, płaskie bezy idealnie się nadawały do nałożenia na nie kremu z bitej śmietany i mascarpone.

Wszystkim bardzo smakowały :)




 Składniki na bezy:
  • 5 białek (jajka średniej wielkości)
  • szczypta soli
  • 240 g cukru pudru (w oryginalnym przepisie cukier drobny do wypieków)
Pozostałe składniki:
  • 300 ml śmietanki kremówki
  • opakowanie mascarpone
  • 3 łyżeczki cukru pudru
  • owoce sezonowe (mandarynki, winogrona, kiwi)

Wykonanie:

Białka (najlepiej o temperaturze pokojowej) ubijamy do lekkiego spienienia, dodajemy sól i dalej ubijamy do uzyskania gęstej, sztywnej piany. Musimy uważać, żeby nie "przebić" białek i żeby nie podeszły wodą.

Do ubitej piany stopniowo po łyżce dodajemy cukier i ubijamy.
(Ja uzyskałam lśniącą masę, ale nie chciała być sztywna. Użyłam takiej jaka mi wyszła do zrobienia blatów pod mój deser Pavlova w wersji mini :))

Na blaszce na papierze do pieczenia robimy z masy okręgi (większe i mniejsze) i pieczemy w temperaturze 120 stopni przez ok 50 minut.

 Moje bezy były bardzo chrupiące z wierzchu a w środku lekko ciągnące.

Gdy bezy się piekły zrobiłam do nich krem. Mocno schłodzoną kremówkę ubijamy mikserem z dodatkiem cukru pudru. Gdy śmietana jest sztywna dodajemy serek mascarpone i bardzo krótko ubijamy do połączenia składników.

Wystudzone bezy (większe) odwracamy do góry dnem i nakładamy krem a na to niewielką ilość pokrojonych w małe cząstki owoców. Przykrywamy całość mniejszą bezą. Na talerz nakładamy jeszcze trochę owoców i serwujemy pyszny deser :)








Komentarze