Często mamy w domu przedmioty, które już do niczego nam nie służą. Albo się nam znudziły albo opatrzyły lub też nie mamy dla nich zastosowania. Warto wtedy przemyśleć ich przekształcenie na coś zupełnie innego. Czasem nawet trzeba coś zepsuć, żeby powstała nowa jakość. Tak było u mnie z pewną skrzynką która służyła ... do niczego.
Skrzynka jako osłonka na kwiaty |
Ktoś sobie pomyśli: "Kobieto! przecież to ładna skrzynka, w której można trzymać różne rzeczy." Ale uwierzcie mi stała już kilka lat bez celu i mnie denerwowała swoją bezużytecznością. Mimo to szkoda mi było ją wyrzucić.
Skrzynka jako osłonka na kwiaty |
Skrzynka jako osłonka na kwiaty |
Aż tu nagle pewnego dnia mnie olśniło. Poprosiłam męża aby mi ją rozczłonkował czyli oddzielił wieko od dołu. W ten sposób powstały dwie niezależne osłonki.
W jednej części obecnie trzymam małe kwiatki na parapecie. Dzięki czemu mam poczucie większego ładu. W drugiej natomiast sezonowo trzymam zioła na parapecie w kuchni.
Skrzynka jako osłonka na kwiaty |
Skrzynka jako osłonka na kwiaty |
Skrzynka jako osłonka na kwiaty |
Istotą tego posta nie jest to abyście zniszczyli posiadane skrzynki i zrobili z nich osłonki dla kwiatów :) Próbuję tu zachęcić do kreatywności, do próby przekształcenia niechcianego przedmiotu w coś nowego, pożądanego. Możecie sami siebie zaskoczyć.
Skrzynka jako osłonka na kwiaty |
Skrzynka jako osłonka na kwiaty |
Komentarze
Prześlij komentarz