Galaretka owocowa nigdy nie była dla mnie wystarczająco owocowa. Nawet wrzucenie do pucharków owoców moim zdaniem nie nadawało jej wystarczająco wyrazistego smaku. Pewnego dnia wpadłam na znakomity pomysł, aby galaretka była naprawdę bardzo owocowa. Wystarczy wybrane owoce gotować razem z galaretką i w ten sposób nadajemy jej niesamowicie owocowego smaku. Spróbujcie. Ja próbowałam wersje z winogronami oraz z borówką amerykańską i obie były pycha. Sądzę że tak samo możemy użyć owoców leśnych, malin, truskawek itp.
Spróbujcie z wybranymi przez Was owocami i podzielcie się opinią :)
Składniki:
- 2-3 kiści winogron
- opakowanie galaretki cytrynowej
- pół litra wody
Wykonanie:
Winogrona umyte i obrane z gałązek wrzucamy do garnka.
Dolewamy 0,5 litra wody i gotujemy.
Gdy winogrona się rozpadną wsypujemy galaretkę i gotujemy jeszcze 2 - 3 minuty
(Zawsze wybieram galaretkę cytrynową ponieważ sądzę że jej kwaskowatość nadaje fajny posmak i nie zaburza prawdziwego smaku owoców.)
Ciepłą galaretkę przecieramy przez sitko, rozlewamy do pucharków i odstawiamy do stężenia.
Przed podaniem możemy udekorować bitą śmietaną i listkiem mięty.
Komentarze
Prześlij komentarz